Na zakończenie roku pooglądajmy kolory jesieni. Jesień w grudniu? Tak! Tutaj w Tokio drzewa zmieniają kolory dosyć późno – zaczynają w listopadzie, więc jeszcze w połowie grudnia można cieszyć oczy piękną czerwienią klonów i złotem miłorzębów.
31 grudnia 2020
07 grudnia 2020
Kilka słów o... jedzeniu
Dawno już nie pisałam o jedzeniu, więc najwyższy czas to zmienić ;-)
Potrawy, które dzisiaj pokażę wybierałam bez jakiegoś konkretnego klucza, ale tak się złożyło, że większość z nich to makarony.
25 września 2020
Japońskie pieniądze
Wszyscy zapewne wiedzą, że japońska waluta to jen. Ale
już pewnie nie wszyscy wiedzą jak wyglądają banknoty i monety. Dzisiaj Wam o
tym opowiem, tak trochę z braku weny, ale właściwie każda okazja jest dobra :).
25 sierpnia 2020
... i drzewa
Cykady
powoli cichną, a pierwsze skrzypce w śpiewach zaczynają grać kōrogi – owady z
rodziny świerszczowatych. To znaczy, że lato powoli się kończy. Krótkie było w
tym roku. Zanim cykady całkowicie umilkną kontynuuję poprzedni post.
08 sierpnia 2020
Lato, cykady i drzewa
Pierwszego sierpnia rozpoczęło się u mnie lato. Tego dnia Agencja Meteorologiczna ogłosiła wyczekiwane przez wszystkich zakończenie pory deszczowej w Tokio i okolicach. A skoro lato, to temat lekki, żadne tam zwiedzanie i wędrowanie, żeby się nie przemęczyć.
07 lipca 2020
Hikarigaoka - Wzgórze Światła
W ostatnim dniu maja po raz pierwszy od trzech miesięcy
skorzystałam z komunikacji miejskiej, a dokładnie z metra. Muszę przyznać, że
było to przeżycie niemalże na miarę dreszczowca Hitchcocka ;-)
Od tamtego czasu minął ponad miesiąc, ale jeszcze tylko
raz wsiadłam do metra, więc wrażenia nadal są niezapomniane.
09 czerwca 2020
Musztarda po obiedzie ;-)
Musztarda czyli maseczka, a po obiedzie, czyli rychło w
czas, czyli za późno.
Obiecałam na którymś blogu w komentarzu (przepraszam, że
nie pamiętam dokładnie, ale było to tak dawno), że pokażę maseczkę – podarek od
premiera. Nareszcie mogę tę obietnicę spełnić.
24 maja 2020
Las w parku? Park w lesie?
Zupełnie przypadkiem tam trafiłam. Był to co prawda cel
mojego spaceru, ale nie wiedziałam czego oczekiwać i nie spodziewałam się, że
to miejsce tak bardzo mnie zaskoczy i zauroczy.
30 kwietnia 2020
Spacer po Nihonbashi
Dzisiaj pospacerujemy
po okolicach mostu Nihonbashi. Nie, nie wróciłam do zwiedzania Tokio, nadal
mamy się powstrzymywać od wychodzenia z domu bez potrzeby, więc nie jeżdżę po
mieście, ale przeszukałam swoje zasoby fotograficzne i znalazłam zdjęcia z
zeszłorocznego wrześniowego spaceru, których jeszcze nie pokazywałam.
28 marca 2020
24 marca 2020
Spacery po okolicy
W
ostatnim czasie staram się unikać komunikacji miejskiej i skupisk ludzi, więc
spaceruję po okolicy. Sama sobie przy tym tłumaczę, że przecież trzeba zwiedzić
dzielnicę, w której się mieszka i te sąsiednie, bo mieszkam na styku trzech, więc raz zwiedzam moją, innym razem te
sąsiednie.
20 lutego 2020
Do kogo należy niebo nad Tokio?
Czy zastanawialiście się kiedyś, do kogo należy niebo nad
Waszymi głowami? I nie chodzi mi o rozważania filozoficzne, ale tak konkretnie:
kto zawiaduje, zarządza niebem i ruchem różnych latających obiektów nad naszymi
głowami?
25 stycznia 2020
Zieleń w Tokio - jest czy nie?
No właśnie, jak to z tą zielenią jest? W poprzednim
poście o Tokio (tutaj) obiecałam rozprawić się z mitem betonowej pustyni i
brakiem zieleni. Zatem zaczynamy.
21 stycznia 2020
Tokio, Tokyo, Tōkyō, 東京, 東京都
Mieszkam już w Tokio osiem miesięcy i ostatnio, przy
okazji wycieczki na jeden z tarasów widokowych, uświadomiłam
sobie, że zaraz po przeprowadzce i rozpoczęciu nowego bloga nie przedstawiłam
Wam tego miasta. Tak ogólnie, całościowo, bo w kawałkach cały czas o nim piszę.
Niby każdy coś wie o Tokio, niby można sobie sprawdzić w Wikipedii, ale mimo
wszystko chciałabym napisać co nieco o stolicy Japonii i przy okazji rozprawić
się z mitem betonowej pustyni i braku zieleni :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)