Musztarda czyli maseczka, a po obiedzie, czyli rychło w
czas, czyli za późno.
Obiecałam na którymś blogu w komentarzu (przepraszam, że
nie pamiętam dokładnie, ale było to tak dawno), że pokażę maseczkę – podarek od
premiera. Nareszcie mogę tę obietnicę spełnić.