Aż trudno uwierzyć, że tyle czasu minęło. Odnoszę wrażenie, że wraz z wiekiem czas płynie przerażająco szybko, pędzi po prostu.
Co to za zmiany z tytułu? Otóż przeprowadziłam się. Opuściłam Tokio i przeniosłam się do zachodniej Japonii, w pobliże wyspy Shikoku i Morza Wewnętrznego (jap. Seto-naikai). Jakoś ciągnie mnie w tamte okolice (kiedy mieszkałam na Shikoku prowadziłam blog Widok na Wielki Most Seto).
Jest to już ostatni wpis na tym blogu o Tokio. Zapraszam na nowy blog O czym szumi kamforowiec....
Zmiana miejsca zawsze niesie ze sobą coś symbolicznego, a ta wydaje się szczególnie znacząca. Będę z ciekawością zaglądać na nowy blog. Te rejony Japonii mają w sobie spokój i coś przyciągającego, więc jestem bardzo ciekawa, jak będzie tam szumiał kamforowiec.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowym etapie i do przeczytania!
Witam Cię serdecznie :) Chyba jesteś pierwszy raz u mnie, a w każdym razie pierwszy raz komentujesz. Dziękuję i zapraszam do czytania.
UsuńŚwietnie że wróciłaś, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńA to niespodzianka, warto było czekać, już lecę!
OdpowiedzUsuń